Czym jest miłość duchowa?

Najlepsza odpowiedź

Pozwólcie, że podzielę się z wami tą piękną historią, którą sam zrozumiecie.

Pewnego dnia sadhu udał się nad rzekę, aby się wykąpać.

Tam zauważył skorpiona walczącego w wodzie.

Skorpiony nie potrafią pływać, a sadhu wiedział, że jeśli nie uratuje skorpiona, utonie, Dlatego ostrożnie podnosząc skorpiona, sadhu uratował go przed utonięciem i już miał go delikatnie położyć na lądzie, kiedy skorpion ukłuł się w palec.

Z bólu sadhu instynktownie rzucił ręką i skorpion odleciał lecąc z powrotem do rzeki.

Gdy tylko sadhu odzyskał panowanie nad sobą po użądleniu, ponownie wyciągnął skorpiona z wody.

Jeszcze raz, zanim zdążył bezpiecznie postawić skorpiona ziemia, stworzenie go ukąsiło. Ten dramat trwał kilka minut.

Łowca patrzył, jak święty ostrożnie i ostrożnie podnosi stworzenie z wody, tylko po to, by wrzucić je z powrotem, gdy konwulsyjnie odczuwał ból po każdym świeżym użądleniu.

W końcu łowca powiedział do sadhu: „Wybacz mi moją szczerość, ale jasne jest, że skorpion będzie cię kłuł za każdym razem, gdy będziesz go nosić w bezpiecznym miejscu.

Dlaczego nie poddasz się i nie pozwolisz mu utonąć? ”

Sadhu odpowiedział:„ Moje drogie dziecko, skorpion nie kłuje mnie ze złości lub złych zamiarów. Tak jak natura wody sprawia, że ​​jestem mokra, tak jej natura skorpiona żądła. Nie zdaje sobie sprawy, że niosę go w bezpieczne miejsce. To jest poziom świadomego pojmowania większy niż to, co jego mózg może osiągnąć.

Ale podobnie jak ukąszenie jest naturą skorpiona. Dlatego ratowanie leży w mojej naturze. Tak jak on nie opuszcza swojej natury, dlaczego miałbym porzucić swoją naturę?

Moją dharmą jest pomoc każdemu stworzeniu, jakimkolwiek ludziom lub zwierzętom.

Dlaczego powinienem pozwolić mały skorpion ograbia mnie z boskiej natury, którą kultywowałem przez lata sadhany?

Morał z tej historii:

Często zdarza się, że obrażają nas nasi przyjaciele, koledzy, pracownicy, szefowie itp. czasami te działania są subtelne – przyjaciel, krewny lub kolega, który nieoczekiwanie nas zdradza lub który potajemnie mówi o nas negatywnie za naszymi plecami. Czujemy się bardzo poruszeni i pełni złości.

Chcemy po prostu zemścić się. W rezultacie powoli odkrywamy, że nasze własne działania, słowa i myśli są napędzane gniewem i bólem, angażujemy się w przebiegłe myśli o zemście.

Zanim zdamy sobie z tego sprawę, ranimy się negatywnymi emocjami. zdominować nas.

Naszą dharmą jest bycie miłym, czysto uczciwym, kochającym, dawającym, dzielącym się i troszczącym się o każdego, kto spotka nasze życie. „Nasze myśli i nasze słowa powinny zawsze być przyjemne dla innych”.

Inni z powodu ignorancji, braku zrozumienia lub z powodu sposobu, w jaki rozwija się ich dramat karmiczny, mogą działać złośliwie, kłamliwie. egoizm i obojętność, ale nie możemy pozwolić, aby ich działania lub ignorancja pozbawiły nas spełnienia naszej dharmy.

W tym materialnym świecie zawsze ciężko walczymy o znalezienie winy innych i staramy się zemścić w ten czy inny sposób. Nigdy nie przyznajemy się do swoich błędów i zawsze zwracamy uwagę innych, którzy obwiniają przeciwnika za wszelkie napotkane przez nas problemy. Spotykamy ludzi, którzy nas krzywdzą, obrażają, spiskują przeciwko nam, których działania wydają się być obliczone na udaremnienie pomyślnego osiągnięcia naszych celów.

Źródło tej historii:

Historia Kryszny: Sadhu i skorpion .

Źródło obrazu: Google

Odpowiedź

Duchowość nie oznacza żadnej szczególnej praktyki. To jest określony sposób bycia. Aby się tam dostać, trzeba zrobić wiele. To jest jak ogród w twoim domu. Jeśli gleba, światło słoneczne lub łodyga rośliny jest w pewien sposób, nie da kwiatów, musisz coś zrobić. Musisz się tym zająć. Więc jeśli kultywujesz swoje ciało, umysł, emocje i energie do pewnego poziomu dojrzałości, coś innego w tobie zakwita – to właśnie jest duchowość. Kiedy twoje uzasadnienie jest niedojrzałe, wątpi we wszystko. Kiedy twoje uzasadnienie dojrzewa, widzi wszystko w zupełnie innym świetle.

Kiedy jakikolwiek człowiek doświadcza czegoś większego niż on sam, tradycyjny sposób patrzenia na to brzmi: „to jest Bóg…”. Cała idea Bóg jest właśnie tym – czymkolwiek większym niż ty. Może to być człowiek, doświadczenie lub jakiś aspekt natury. Ale czy to jest duchowe? Nie, to tylko życie. Kiedy mówię „ po prostu życie ”, nie próbuję odrzucić tego jako drobiazg. To najwspanialsza rzecz. Tylko wtedy, gdy życie staje się dla ciebie przytłaczającym, potężnym, błogim doświadczeniem, chcesz wiedzieć, co mogło to stworzyć.

Jeśli chcesz poznać proces lub źródło stworzenia, najbardziej intymną część stworzenia bo jesteś swoim własnym ciałem, prawda? Jest tu uwięziony w tobie twórca. Nie powinieneś za nim tęsknić.Jeśli nie tęsknisz za nim tutaj, jeśli znasz źródło stworzenia w sobie, jesteś duchowy.

Czy wiara w Boga czyni cię duchowym?

Ateista nie może być duchowy. Ale musisz zrozumieć, że nawet teista nie może być duchowy. Ponieważ ateista i teista nie różnią się od siebie. Jeden wierzy, że jest Bóg, inny wierzy, że nie ma Boga. Oboje wierzą w coś, czego nie wiedzą. Nie jesteś wystarczająco szczery, by przyznać, że nie wiesz, to jest twój problem. Zatem teiści i ateiści nie są różni. To ci sami ludzie, którzy udają, że są inni. Poszukiwacz duchowy nie jest ani teistą, ani ateistą. Uświadomił sobie, że nie wie, więc szuka.

W momencie, gdy w coś wierzysz, stajesz się ślepy na wszystko inne. Cały konflikt na planecie nie toczy się między dobrem a złem, ponieważ próbują go zamienić. Zawsze jest to wiara jednego człowieka kontra wiara innego człowieka. Potrzeba wiary jest bardziej psychologiczna niż duchowa. Chcesz się do czegoś przyczepić, chcesz czuć się bezpiecznie, chcesz mieć poczucie, że wiesz wszystko. To pochodzi z bardzo niedojrzałego umysłu. Jaki jest problem, jeśli nie wiesz nic o tym istnieniu. Właściwie nic nie wiesz. To jest piękne! I widzisz, jak uczynić siebie pięknym i radosnym w sobie, które jest w twoich rękach.

Co to jest duchowe doświadczenie?

Wybranie się do oceanu lub w góry i poszukiwanie doświadczenia może być piękne, musisz cieszyć się światem takim, jaki jest, ale musisz zrozumieć, że ryba w oceanie nie myśli, że jest to doświadczenie duchowe, ani też koziołki nie myślą, że góra jest duchowym przeżyciem, ponieważ są tam przez cały czas. Jeśli przywieziesz ich do miasta, mogą pomyśleć, że to duchowe przeżycie. To przełamanie bariery w tobie – coś w tobie pękło. Byłeś w skorupie. To pękło i stało się większą skorupą. Chodzi mi o to, że jeśli przyzwyczaisz się do większej powłoki, poczujesz się tak samo jak poprzednia.

Więc jeśli chcesz stać się bezgranicznym i próbujesz tego dokonać poprzez fizyczność, zasadniczo starasz się iść w stronę bezgraniczności w ratach. Czy potrafisz policzyć 1, 2, 3, 4, 5 i jeden dzień liczyć do nieskończoności? Będziesz tylko nieskończonym liczeniem. To nie jest droga. Za pomocą środków fizycznych nigdy nie można dotrzeć do bezgranicznej natury. Każdy człowiek chce mieć nieograniczone możliwości. Jeśli dasz mu wszystko, czego chce, przez trzy dni nic mu nie jest. Czwartego dnia szuka czegoś innego. Ktoś może nazwać to chciwością, po prostu mówię, że to proces życiowy w złym kierunku. Jeśli chcesz poznać bezgraniczną naturę, musisz doświadczyć, musisz dostrzec coś, co jest poza fizycznością. Coś, czego mogłeś dotknąć, gdy wskoczyłeś do oceanu, kiedy zobaczyłeś górę, kiedy śpiewałeś piosenkę, kiedy tańczyłeś, kiedy zamknąłeś oczy, na tak wiele sposobów mogło się to przydarzyć pojedynczej osobie.

Źródło – Co to jest duchowość?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *