Najlepsza odpowiedź
Każdy człowiek ma swoje ograniczenia w zdobywaniu wiedzy. Ponieważ wiedza jest nieskończona. Powinniśmy kierować wiedzę we właściwym kierunku. Jedna dziedzina, w której możemy przetrwać na tym świecie, inna dziedzina, która sprawia radość przez cały czas niezależnie od twojej pozycji.
Wiedza duchowa to wiedza, dzięki której człowiek rozumie cel życia, jak to życie trzeba kierować, jakie powinno być osobiste zachowanie dla innych ludzi, jaki jest sposób na szczęście itp.
Na przykład w życiu duchowym mówiło się, że wszystko jest doskonałe, co oznacza, że nie możesz czuć się winny żadnej ze swoich pozycji, nikt nie jest wspaniały od ciebie i nikt nie mniej niż ty.
Życie duchowe mówi o każdym działaniu, za które nie jesteś odpowiedzialny, ale twoja natura, która jest dana jako dar od urodzenia i pewne informacje ze źródeł zewnętrznych oznaczają ogólnie natura decyduje o twojej naturze, nigdy nie powinieneś martwić się o swoje działanie.
Życie Spritiul mówi, że cokolwiek zarabiasz, masz małe rzeczy do spożycia. Oznacza to, że powinieneś być zadowolony z wszystkiego, co posiadasz, jeśli możesz zarządzać 2 razy pożywieniem dla swojej rodziny.
Ogólnie rzecz biorąc, życie duchowe kieruje cię, aby uzyskać prawdziwą wiedzę, która może zniszczyć wszystkie twoje działania i uwolnić cię od tego świata . To nazywa moksha.
Odpowiedź
Wow, to jest dobre pytanie. Wiem, że tak jest, ponieważ „interesowałem się i starałem się być osobą duchową od około dziesięciu lat i dla mnie twoje pytanie jest trudne do odpowiedzi.” Musiałbyś zacząć od „Co oznacza dla mnie duchowość?”. Dla mnie duchowość jest próbą dopasowania całego życia do ram, które mogę pojąć. Jest to pragnienie WIEDZENIA, w oparciu o siebie, że postępuję właściwie w życiu. Właściwa rzecz oznacza, a nie to, że jestem „dobry”, „altruistyczny”, „pomocny” czy cokolwiek innego, ponieważ najbardziej Ważną rzeczą, którą odkryłem, która mnie dotyczy, jest to, że MUSZĘ być wierny sobie, inaczej moje życie nie jest warte życia. Dlatego w każdej chwili, a zwłaszcza w trudnych chwilach życia, staram się być świadomym tego, w co wierzę, dlaczego wierzę w to, w co wierzę, jak to wpływa na moje zachowanie, myśli i emocje, a kiedy to dostrzegam niektóre zachowania, przekonania lub stan emocji nie odzwierciedlają dokładnie tego stanu prawdomówności, staram się go zmienić. Często najgłębsze, najbardziej osobiste prawdy o nas mogą nie wydawać się ludziom duchowe, moralne, słuszne lub usprawiedliwione. wszystko dlatego, że często mogą to być działania lub myśli, które inni postrzegają jako zagrażające. Wszyscy nieustannie osądzają siebie, świadomie lub nieświadomie, w stosunku do wszystkiego, co wkracza w naszą sferę świadomości, w dowolnym momencie. Jeśli prawdą jest, że pomysł lub koncepcja jest nie dla nich, po prostu odrzuciliby to bez żadnej reakcji emocjonalnej, ale często zdarza się, że mają reakcję emocjonalną. Więc jest to albo odrzucenie, albo zainteresowanie. To odrzucenie pochodzi z nieświadomego pragnienia, by uchronić się przed bólem zmiany i niepewności lub przed wysiłkiem transformacji. Więc powiedziałeś, że potrzebujesz przykładu z życia wziętego: w okresie dojrzewania byłem bardzo samotny, potrzebujący emocjonalnie i sfrustrowany seksualnie. Dosłownie czułem, że frustracja, zarówno fizyczna, jak i emocjonalna, była tak intensywna, że mógłbym pęknąć na pół. Moim emocjonalnym i fizycznym impulsom nie można było się oprzeć, czułem się tak, jakbym nie dostał ulgi, jakakolwiek moralność, którą miałem, mogłaby się rozpaść i w końcu kogoś skrzywdził. W tym przypadku moim obiektem uczucia była faktycznie osoba , na którym bardzo mi zależało i nie chciałem, żeby tak się stało, więc poprosiłem o pomoc, jeśli istnieje bóg lub istota wyższa, aby dać mi jakiś znak, że powinienem dalej walczyć. Nie prosiłem o rozwiązanie, już je zrobiłem i wyglądało to tak: „Jeśli nie dostanę znaku, że coś tam jest, to stwierdzę, że nie ma prawa i zła i bez moralności, przestanę walczyć z własnymi impulsami i pozwolę żetonom spadać tam, gdzie mogą. Jeśli dostanę znak, który potrafię rozpoznać, będę dalej pracował nad sobą, spróbuję zrozumieć i przekształcić własne impulsy w coś jest to zarówno prawdziwe dla mnie, jak i mało prawdopodobne, że wyrządzi szkody. I dostałem swój znak. I mogłem to wyraźnie rozpoznać. Zacząłem od tego. Z biegiem czasu dostosowałem się do moich własnych prawd i motywacji, a moja „duchowa” ścieżka, jeśli chcesz to tak nazwać, zdominowała i zdefiniowała moje życie, chociaż dla wielu moich przyjaciół i znajomych jestem na pewno nie jest to wcale oczywiste. A dla innych jestem pewien, że jest to denerwująco oczywiste. W dzisiejszych czasach ma to wpływ na wszystko, co dzieje się w moim życiu. Nie ma w moim życiu ani jednej, maleńkiej rzeczy, której nie dotykało to, co postrzegam jako duchowość (a najważniejszą rzeczą dla mnie jest to, że jestem wierny sobie we wszystkim, czego pragnę, czuję, postrzegam, wierzę i myślę i że moje czyny odzwierciedlają moje prawdy).