Czy Google powinno oferować konkurenta Stubhub? Czy chcesz sprzedawać bilety na imprezy sportowe, koncerty i do teatru?

Najlepsza odpowiedź

To rozsądne pytanie. Oto moje przemyślenia:

Niedawno spotkałem kogoś, kto został zatrudniony przez Google do prowadzenia działu wydarzeń na żywo. Miał wiedzę na temat branży w jej obecnym kształcie i miejscu, w którym była przez ostatnie kilka lat, ale niewiele wiedział wcześniej. Amazon ogłosił, że oni również dostrzegają ogromne zyski w rozrywce na żywo i chcą zakłócać (brzydzę się tym słowem) również branżę.

Odsprzedaż biletów tradycyjnie jest działalnością pożyczkową połączoną z obsługą klienta. W wielu przypadkach nadal można było kupić bilety na dzisiejsze wydarzenie, które jest za sześć miesięcy i które odbyło się w sprzedaży kilka tygodni temu, na które nie ma konkurencji ani nawet dużego popytu. Ponieważ data wydarzenia jest bliżej, a zapasy spadają, w wielu przypadkach możesz odsprzedać bilet z zyskiem.

Dlaczego więc nie wszyscy tego robią? Ponieważ większość ludzi nie ma pieniędzy, aby siedzieć na biletach przez sześć miesięcy i czerpać z nich zyski. Z pewnością za mało pieniędzy, aby to zrobić przy każdym programie, jaki napotkają, a gdy spojrzysz na zainteresowanie finansowaniem w branży, przeciętnemu człowiekowi trudno byłoby osiągnąć rozsądny zysk.

Aby temu przeciwdziałać, teraz wiele małych firm zajmujących się finansowaniem konsumentów tworzy produkty dla klientów do bezpośredniego finansowania zakupu biletów, eliminując pośrednika sprzedaży biletów.

Czy Google może oferować podobne produkty w dziale finansowania? Tak, oczywiście.

Teraz mamy drugą część, część dotyczącą obsługi klienta. Jest to coś, z czym wciąż zmagają się nawet liderzy rynku, tacy jak StubHub. To tam tradycyjni brokerzy biletów wciąż mają przyczółek wśród starszych konsumentów. Nadal możesz zadzwonić do sprzedawcy biletów, zadzwonić do kogoś stosunkowo szybko i uzyskać odpowiedzi na swoje pytania (które, choć może się to wydawać banalne, są istotną częścią biznesu). Każda osoba dorosła, która wyda setki lub tysiące dolarów na bilet na wydarzenie, będzie na ogół potrzebować i będzie chciała, by trzymano ją za rękę podczas całego procesu.

Spójrz na recepcję dowolnego hotelu, a zobaczysz kogoś, kto jest zbyt przygotowany potrzebujących klientów, zadzwoń do StubHub CSR i są mniej niż niedostatecznie przygotowani. Garstka kompetentnych przełożonych próbuje żonglować niekończącym się strumieniem połączeń z klientami, przytłoczony dział IT stara się nadążyć za żądaniami, praktycznie każdy dział w StubHub jest przepracowany i praktycznie niemożliwe jest, aby kiedykolwiek wyprzedzili.

Czy Google może potencjalnie wykorzystać sztuczną inteligencję do nieco płynniejszego działania zaplecza? Prawdopodobnie tak. To, co Google (ani Amazon) ma, to personel pomocniczy. Nie jest łatwo po prostu „zatrudnić najlepszych”, ponieważ nadal jest to zawód wykwalifikowany i jest tylko bardzo wielu ludzi posiadających umiejętności. Wielu z nich nadal pracuje dla tych samych brokerów, z którymi pracowali przez ponad dekadę.

Podobnie jak w przypadku tak wielu rzeczy, które korporacja Ameryka próbuje zakłócić, zaprzeczają faktom, że połowa biznes to obsługa klienta, a pracownicy w branży biletowej to wykwalifikowana siła robocza.

Twoje pytanie, czy Google powinien oferować tę usługę? Chodzi mi o to, że wszystko nowe i innowacyjne mogłoby być mile widziane, ale nie bez tych kluczowych elementów. Dużym sukcesem firmy Vivid Seats było zrozumienie aspektu obsługi klienta. Wszyscy chcą dostać się do sprzedaży biletów, ponieważ uważają to za łatwe pieniądze, ale gdy zaczniesz odklejać warstwy, zdajesz sobie sprawę, jakie to naprawdę trudne.

Mam nadzieję, że pomoże to odpowiedzieć na Twoje pytanie!

Odpowiedź

Google może zaoferować dosłownie wszystko, co robi każda inna firma. Powinni? Oto, co myślę:

  • Jak wygląda rynek?

Największa popularność rozrywki na żywo opiera się na wzroście w ciągu ostatniej dekady (źródło: Statista 2018). Sporty profesjonalne również cieszą się największą popularnością (biorąc pod uwagę, że NBA i NFL mają najwyższe oceny telewizyjne pomimo nagłego wybuchu Anthem, ale to zniknie, gdy Trump odejdzie, a branża jest poza tym.

Los Angeles jest również organizowanie igrzysk olimpijskich w następnych dziesięcioleciach, co oznacza nie tylko zwiększone możliwości sprzedaży biletów, ale także zwiększone inwestycje w sprzedaż biletów ze względu na budowę nowych stadionów i obiektów. Nie oznacza to, że wszystkie zostaną zapełnione, ale dynamiczne ceny stają się niezwykle ważne.

Innym czynnikiem jest słaba obsługa klienta ze strony właściciela biletów i stubhuba – oczywiście nie zgodzą się ze mną, ale obaj nie są znani z pozyskiwania klientów – myślę, że bardziej comcast niż Amazon. Więc szansa rynkowa: dobra

  • A co ze strategicznym dopasowaniem?

Misją Google jest udostępnianie informacji użytkownikom w dowolnym czasie i miejscu. Zasadniczo sprzedaż biletów jest już napędzana przez Google – to ostatni krok w procesie konwersji , Dodatkowo chleb google masło jest reklamą.Kontrolowanie środowiska e-commerce pozwala Google nie tylko kontrolować wrażenia z reklam w punkcie sprzedaży, ale dane zebrane w ten sposób mogą znacznie uzupełnić przychody z reklam w miejscu sprzedaży. Np. zrozumienie, kto kupuje jakie miejsca, pozwala Google określić, jak wyglądają reklamy na stadionie (sprzedawcy, na ekranach osobistych). Więcej danych prowadzi do lepszej reklamy.

Problemem w branży biletowej jest marnotrawstwo. Zarówno ticketmaster, jak i stubhub w dużej mierze ustalają ceny statyczne ustalane przez miejsca i organizatorów wydarzeń. (Wydaje mi się, że patrzą na dynamiczne ceny, ale nie jest to oczywiste) Google, ze swoim doświadczeniem w zarządzaniu zapasami reklam i ustalaniem cen na podstawie aukcji, może to zmienić (to nie ten sam problem, ale te same umysły mogą go rozwiązać). Wygląda na to, że strategicznie pasuje do mnie.

  • Bariery wejścia

Technologia – niska. Google może łatwo zbudować infrastrukturę dla handlu elektronicznego

Koszt konta klienta – niski. Ludzie już szukają w Google. Większość ludzi porównuje ceny za pośrednictwem Google StubHub i Ticketmaster. Google to szczyt ścieżki, pozostałe na dole.

Integracja dostawców – wysoka. Relacje z obiektami i ich systemami to nowość w Google. Może to być skomplikowane i fragmentaryczne, ponieważ wielu interesariuszy, promotorów i wykonawców ma udział we wszystkich transakcjach

  • Korzyści dla klienta

To jest łatwe, inne niż postrzegane negatywne przekonanie o tym, że „Google będzie kontrolować wszystko”, klienci wybiorą najlepsze doświadczenia i najlepszą cenę. Ekosystem Google jest naprawdę w ich domu, więc to tylko rozszerzenie tego. Dobrze.

Cechą wyróżniającą w tym przypadku jest zdolność Google do zarabiania na miejscach, które są puste i poprawiają wrażenia z wydarzeń i reklamy. Dane zbierane w ten sposób przez Google mogą zasadniczo pomóc ich działalności reklamowej i danych użytkowników (które są opóźnione w stosunku do Facebooka)

Podsumowując, wszystko ma swoją cenę i priorytet, więc biorąc pod uwagę wszystko, co robi Google, część z nich trzeba zastąpić, ale w sumie nie ma powodu, dla którego Google nie miałby poważnie traktować tej branży. Wydaje się, że głównym minusem są integracje dostawców, które w przeszłości Google nie radziły sobie zbyt dobrze (ponieważ nie musiały tego robić)

Jeśli spojrzeć na siły portersów 5, zagrożenie ze strony nowych konkurentów nie jest małe , jest większe niż zagrożenie ze strony istniejących graczy, więc Google będzie musiało o tym pamiętać.

Ponadto uprawnienia przetargowe dostawcy – w tym przypadku dostawców, obiektów i innych osób w Sieć może być problematyczna, ale w dużej mierze zależy od użytkowników / rynku, więc nie jest to duży problem.

To mówi, że warto poszukać google

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *