Jako rodzic, który zgadza się z klapsami, czy szkoły powinny być w stanie wiosłować uczniów?


Najlepsza odpowiedź

Nikogo nie powinno dziwić, że szkoła w Teksasie ożywiłaby tradycja dawania klapsów uczniom w ramach kary. Lanie (lub „wiosłowanie”, jak to się nazywa w tej części Stanów Zjednoczonych) jest tradycyjną praktyką dyscyplinarną na południu kraju i było stosowane w tutejszych okręgach szkolnych aż do lat 90. XX wieku, kiedy obawy o odpowiedzialność prawną położyły temu kres. (Przez odpowiedzialność odnoszę się do obaw związanych z pozwami o obrażenia ciała oraz , że od dziesięcioleci istnieją kontrowersje i spory dotyczące nierówności rasowej w dyscyplinie szkolnej w ogóle w w tym regionie.)

Dorastałem w Alabamie i uczęszczałem tam zarówno do szkół publicznych, jak i chrześcijańskich. O ile pamiętam, we wszystkich szkołach publicznych w sekretariacie wystawiono „Kuratorium Oświaty”, takie jak ta:

Południowa terapia behawioralna

I zrozum: ten ekran miał być dowcipny i zabawne . Ma to również na celu pokazanie natury hierarchii, pokazanie, że będzie ona egzekwowana i że egzekwowanie będzie szkodzić właściwej imprezie.

Bardzo dobrze pamiętam te pokazy. Dziewczyny też były wiosłowane Szkoły AL, choć zazwyczaj są to nauczycielki i administratorzy. To była opcja – wiosłujemy do Ciebie lub dzwonimy do rodziców i odsyłamy do domu przez resztę dnia. Oczywiście, biorąc pod uwagę możliwość zrobienia dwóch lub trzech „zagrywek” z wiosłem właśnie tam, w zamkniętym biurze i kończąc z tatusiem, mając w domu tyle i więcej z pasem, a tej nocy bez telewizora, większość dzieci wybrała „zagrywki”.

Więc jeśli siedzisz tam w sekretariacie szkoły i czekasz, aż mama zabierze cię do dentysty, widzisz, jak ten nieznośny chłopak z twojej klasy WF zostaje wezwany przez domofon i zostaje wprowadzony do gabinetu. Drzwi się zamykają i dwa lub trzy naprawdę głośne brzęczenie później, wraca z zakłopotanym wyrazem twarzy. * I ten dzieciak absolutnie powiedziałby swoim znajomym, ile dostał, jak bardzo bolało lub nie bolało, jak zamach pana takiego a takiego wypada w porównaniu z innymi i oczywiście powód „posiedzenia zarządu”.

Proszę nie robić „Nie zakładam, że bronię tej barbarzyńskiej praktyki. Nie jestem.” Jako dziecko nigdy nie wiosłowałem w szkole, ale wydawało mi się, że pokazy były beznadziejne, obraźliwe i groźne. Nie mogłem znaleźć powodu, aby ufać ludziom, którzy uważali, że ranienie mnie i poniżanie będzie kiedykolwiek konieczne, aby pokierować moim zachowaniem i w jakiś sposób mnie pouczać. Ale zrozum, że Wyrażałem swoją szczerą opinię na ten temat z moimi kolegami za każdym razem, gdy się pojawiła, jak bezproduktywne i szkodliwe jest budowanie zaufania, i zawsze mnie wyśmiewają, w 100\% przypadków. Śmieją się, ponieważ w końcu wszyscy dostali lanie i wszyscy wyszliśmy dobrze, więc dlaczego nie? A kto się śmieje najgłośniej? Mężczyźni, którzy najczęściej „spotykali się z zarządem”, a jest ich pełno w szkolnej administracji, biznesie i tak dalej. Chodziło o to, że przestaliśmy wiosłować tylko z powodu prawników i ponieważ niektórzy rodzice (zgadnij, które z nich) nie chcą, abyśmy karcili ich dzieci.

Znajdź południowego białego mężczyznę Baby Boomer i zapytaj go, czy kiedykolwiek miał „spotkanie z Radą”. Założę się, że się zarumieni i przyzna, że ​​to zrobił. Może nawet zawstydzony zaprzeczeniem , ponieważ chłopiec, który nigdy nie był wiosłowany w szkole, musiał w ogóle nie mieć osobowości – musiał być chłopcem mamy lub maminsynek zbyt boi się być sobą. Zresztą w tradycyjnej białej kulturze Południa chłopiec ma okazać się piekielnym facetem, „pistoletem”, pełnym dowcipu i osobowości, co oczywiście oznacza, że ​​nie mógłbyś się dobrze bawić przez te 12 lat bez „lizawki”, dwóch, dziesięciu lub więcej. Skąd w inny sposób przyjdą twoje dobre historie?

TL, DR: Ta praktyka była powszechna w tutejszych szkołach, więc jest tak znana jak tablice i zadania domowe dla wielu rodziców i dziadków, a także w duchu niekończącej się południowej nostalgii za „Kiedy byłem dzieckiem …” niektórzy ludzie zawsze będą Uważam, że staromodne sposoby działają lepiej.

==== * Prawdziwa historia, ta. Druga klasa.

Odpowiedź

Wydaje się, że poświęciliśmy koncepcja wspólnoty i większego dobra na ołtarzu „ja”

Odejdźmy od utopii nauczycieli, którzy nas inspirują i motywują (tak, niektórzy istnieją), do prawdziwego świata edukacji. cały świat zachodni d jest w stanie bliskiego załamania na poziomie „State run”.

Każdego roku produkujemy coraz mniej, a statystyki i liczby fałszują, aby ukryć spadek.

Nauczyciel ma obowiązek uczyć ponad 30 dzieci w każdej ze swoich klas, z niewielką lub brak narzędzi do dyscypliny. Rodzice, oczywiście, uważają, że inne dzieci powinny być karane, ale nie ich „Johnny czy Mary”.

Gdy wchodzisz do ogólnej populacji, potrzebujesz dyscypliny. Na tej planecie jest 7 miliardów ludzi, wpadających na siebie nawzajem.

Jedynym zastrzeżeniem przed karami cielesnymi jest to, że powinna być wykonywana przez „nauczyciela dyscypliny”, usuwając emocje z sytuacji. Klepanie dzieci jest przeważnie reakcją emocjonalną, stąd też skłonność do tego, by być podawana z dużym entuzjazmem.

W Wielkiej Brytanii w młodości stosowaliśmy znacznie bardziej egzotyczne formy kar cielesnych niż wiosło (paski, kapcie, gałązki). Byłem bardzo regularnym gościem u „Mistrza dyscypliny” i naprawdę pamiętam tylko udrękę związaną z oczekiwaniem. Brak trwałych uszkodzeń i znacznie bardziej zastanawiałem się, kiedy złamać zasady.

Dyscyplina powinna rozciągać się do końca liceum, wraz ze skrępowaniem, jakie za sobą pociąga.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *